Dzieci, w szczególności te najmłodsze, przeżywają emocje bardzo intensywnie. Wyrażają je w sposób, który jest dla nich możliwy, dostępny. Dzieje się tak dlatego, że ich układ nerwowy dopiero się rozwija, jest jeszcze niedojrzały. To, co rodzice często postrzegają jako „złośliwe” czy „niegrzeczne” zachowanie to często bezradność, rozpacz dziecka, które nie potrafi samodzielnie poradzić sobie w trudnej dla niego sytuacji. Z tego powodu, dzieci potrzebują wsparcia osób dorosłych, aby uporać się z „zalewającymi” je emocjami.
Dzieci uczą się głównie na zasadzie modelowania – obserwują, w jaki sposób zachowują się inni i często naśladują to zachowanie. Pierwszym wzorem do naśladowania dla dziecka jest rodzic, dlatego też warto przyjrzeć się swoim emocjom i sposobom ich wyrażania.
Jeśli rodzice dziecka potrafią mówić o swoich emocjach, mają świadomość tego, co się z nimi dzieje i że dana reakcja jest często wynikiem towarzyszącym jej emocjom, łatwiej będą mogli zrozumieć dziecko.
Emocje dziecka a potrzeby
Zazwyczaj staramy się zapanować nad emocjami swoimi lub dzieci, ale nie zastanawiamy się nad ich przyczyną. Warto pamiętać jednak o tym, że uczucia informują nas o naszych potrzebach. Dzieci często nie potrafią jeszcze rozpoznawać swoich potrzeb oraz o nich mówić. Może być to trudne nawet dla osób dorosłych. Dzieci zazwyczaj komunikują się z otoczeniem poprzez swoje zachowanie – często trudne i nieakceptowane przez dorosłych.
Aby lepiej rozumieć emocje swojego dziecka, warto przyglądać się zatem jego zachowaniu, zastanawiając się nad tym, co maluch czy nastolatek chce nam poprzez swoje zachowanie zakomunikować. Może się okazać, że trudne zachowanie dziecka jest wynikiem jego niezaspokojonych potrzeb. Najczęściej występującymi potrzebami u dzieci oprócz podstawowych potrzeb fizjologicznych są: potrzeba bezpieczeństwa, uwagi, akceptacji, przynależności, uznania, ruchu, zabawy, kontaktu z rówieśnikami itd. (w zależności od ich wieku).
Jak rozmawiać z dziećmi o emocjach?
Ponieważ emocje są nieodłącznym elementem naszego codziennego życia, rozmowy o emocjach powinny być równie naturalne i częste. Warto zaznajamiać dzieci z tym tematem już od ich najmłodszych lat. W zależności od wieku dziecka – inaczej będziemy rozmawiać z dziećmi w wieku przedszkolnym, a inaczej z nastolatkami (używajmy takich słów i wyrażeń, aby dziecko nas rozumiało). Możemy wspomóc się książeczkami lub grami psychoedukacyjnymi, które przedstawiają poszczególne emocje.
- W różnych sytuacjach życia codziennego zauważajmy emocje dzieci, a także ich potrzeby i opisujmy je, np.:
„Dzisiejszy wyjazd sprawił Ci wiele radości”,
„Myślę, że ta sytuacja mogła Cię zasmucić”.
„Zezłościłaś się, kiedy nie zgodziłam się, żebyś dłużej została u koleżanki” itp.
Takie komunikaty zwiększają świadomość dzieci dotyczącą odczuwania różnych emocji, a także dają przestrzeń do rozmowy o nich.
- Zachęcajmy dzieci do wyrażania swoich emocji – pytajmy o ich odczucia, potrzeby,
a także mówmy mu o swoich (z zachowaniem ostrożności, by nie były dla dzieci zbyt obciążające). - Warto podkreślać, że nie ma „dobrych” i „złych” emocji. Wszystkie czemuś służą
i mogą występować w różnych sytuacjach. Te przyjemne (np. zadowolenie, radość) mogą informować nas, że sytuacja, w której jesteśmy nam służy, a te nieprzyjemne (np. strach, wstręt, gniew) uświadamiają nam, że coś jest dla nas zagrożeniem lub nam szkodzi. „Złe” może zaś być zachowanie, które podejmujemy pod wpływem jakichś emocji, np. kiedy ktoś się złości, zaczyna obrażać innych. - W rozmowie z dzieckiem zaznaczamy, że wszystkie emocje są w porządku i je akceptujemy, jednak ważne jest w jaki sposób je wyrażamy (tak, aby nie robić krzywdy sobie lub innym).
- Ważne jest zrozumienie emocji dziecka, np. jego lęków, obaw – niewyśmiewanie ich oraz niebagatelizowanie. Ulgę może przynieść sama akceptacja i próba zrozumienia tego, co dziecko w danym momencie czuje. Podkreślamy, że każdy człowiek odczuwa w swoim życiu różne emocje – jedni mniej, inni bardziej intensywnie.
- Niektóre dzieci, zwłaszcza najmłodsze, nie wiedzą jak poradzić sobie np. z nadmierną złością. Możemy wówczas podpowiedzieć dziecku jakie są bezpieczne sposoby wyrażania tej emocji. Zawsze oferujmy dzieciom wsparcie, np. „Jak chcesz to możesz się do mnie przytulić/opowiedzieć mi co Cię zezłościło.” i czekamy aż dziecko będzie na to gotowe. Rodzic w tym czasie jest obok dziecka, nie zostawia go samego.
- O emocjach z dzieckiem rozmawiamy dopiero wówczas, kiedy jego emocje nieco opadną (w silnych emocjach nie ma dostępu do racjonalnego myślenia).
Jeśli jednak rodzice czują, że ich dziecko wyraża swoje emocje w sposób niekontrolowany, nieadekwatny do sytuacji, zagrażający sobie lub innym, bądź gdy wpływa to znacząco na jakość życia dziecka i/lub rodziny, warto skonsultować się ze specjalistą, który pomoże odnaleźć źródło pojawiających się trudności.
Martyna Zabielska-Pańczak – psycholog, psychoterapeutka dzieci i młodzieży